poniedziałek, 2 stycznia 2012

Plan pięcioletni wykonany

O mamo! Archiwalna kolumienka po prawej mówi mi, że to już piąty rok idzie, jak bloga prowadzę.
W tym czasie mogłabym nauczyć się prowadzić coś bardziej praktycznego, np. auto; odchować dziecko do stanu minimalnej użyteczności, w którym przynosiłoby mi samodzielnie zrobioną herbatę (co w całej tej instytucji macierzyństwa interesuje mnie najbardziej) oraz wycieszyć się posiadaniem i pochowaniem psa (małego mogłabym niechcący rozdeptać, duży żre za dużo mięsa, a statystyczny średniej wielkości pies żyje około pięciu lat właśnie)
Niestety, przepadło.





















Tyle w kwestii nieścisłości czasowej, jakby co.

2 komentarze:

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...