piątek, 25 maja 2012

Lajk for artystyczny strajk. Biedni artyści i najdroższe obrazy świata. Plus obywatelska postawa świni.

No powiało grozą: muzea nam wczoraj zamknęli. Zachęta zmieniła się ostatecznie w Zniechętę, który to przydomek miała co prawda już od dawna, ale tylko na podstawie repertuaru ;)
Ale że o co cho? Że składek artysta nie może płacić i emerytury mieć nie będzie? Za kilka lat mieć nie będzie nikt, więc nie widzę powodu, żeby w taki cudny dzień majowy zamykać Muzeum Narodowe i to na dwie (!) godziny.

" - Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy mieć artystów, czy nie. Albo za 50 lat okaże się, że w 2012 roku liczyliśmy się jako kraj przedsiębiorczy - kraj wieprzowiny, wódki i węgla kamiennego. Albo okaże się, że jesteśmy krajem artystów - powiedziała Hanna Wróblewska z Narodowej Galerii Sztuki Zachęta."

Używanie argumentów takich jak wódka i węgiel (których jak wiadomo artysta nagminnie używa już na etapie robienia szkiców) oraz wieprzowiny (która też może robić za sztukę - i absolutnie fenomenalny dowód na to na końcu posta ;D )  jest  nieadekwatne.
Dobrze eksploatujący się artysta emerytury nie dożywa, za to jego pośmiertne dzieła sprzedawane są na aukcjach po cenach zatrważających tego właśnie zwykłego śmiertelnika, który akurat w czwartek chciał wciągnąć swojego burgera w jakimś kulturalnym budynku ze Sztuką w nazwie. Artysta ma być programowo biedny, a jego prawnuczki tak bogate, ażeby mogły walić kupy do pieluch tkanych złotą nicią przez spółdzielnię dziewiarską Koko Szanel. Koniec kropka.

"U artystów jest rożnie. Od tego jesteśmy ludźmi, by być osobami myślącymi, i powinniśmy wiedzieć, że te składki mamy płacić cały rok. Artysta to taki sam człowiek jak każdy inny - musi planować swoje życie i dochody. Bycie artystą z niczego nie zwalania- powiedziała Aleksandra Wiktorow, była prezes ZUS."

Postuluję, aby tę lub każdą inszą panią z ZUSu wciągnąć do programu nauczania na ASP. Bo jak się taki studencina sztuki dowie na pierwszym roku że się go z niczego nie zwalnia i że on taki sam, jak każdy inny człowiek, to może będzie miał szansę rzecz przemyśleć i przenieść się w te pędy na marketing oraz zarządzanie. I se zarządzić ZUSem dajmy na to.

A teraz do rzeczy, a właściwie to do obiekto-instalacji ;)
Coś miłego dla oka i zabójczego dla portfela - czyli najdroższe -ever-dzieła sztuki:
1.W końcu ktoś docenił ciężkie życie hazardzistów - na początku tego roku na prowadzenie wysunął się bardzo zazwyczaj niedoceniany Cezanne i jego 'Grający w karty'. Cezanne'a kupił do swojego islamistycznego muzeum Katar (państwo takie, choć osobiście islam jako taki jak najbardziej uważam za pewien rodzaj infekcji ;) No i Cezanne poszedł za 250 milionów $.














2. News z początku maja: "Krzyk" Edwarda Muncha (wersja pastelowa) poszedł pod młotek za 119 milionów $
(Mam nadzieję, że finalne uderzenie młotka padło daleko od dzieła, bo pastele mają to do siebie, że lubią się obsypywać ;)
















3. Stary i po wsze czasy jary wujek Picasso ("Nude, Green Leaves and Bust") sprzedał się za 106 milionów $ (ciągle muszę klepać te 'miljony', bo kto tam wie ile to zer? ;)





















(Ciekawe za ile Ikea mogłaby wykupić prawa do sprzedawania  zasłon z motywem tego liścia? Mmm.)

4. Specjaliści rynku sztuki robią zawsze dwie listy - najdroższe dzieła sztuki sprzedane na aukcjach i poza nimi, więc pominąwszy pozaaukcyjnego Cezanne'a w ścisłej trójce znalazła się jeszcze anorektyczna chudzina  Giacomettiego ('Walking man'):





















Reszta sztucznej drożyzny tutaj.
.........
A teraz kwestia dowodu na artystyczną stronę wieprzowiny. Pierwszy odcinek  mini-serii  Charliego Brookera "Black Mirror" dla Channel 4 to tylko pozornie satyra polityczna czy sardoniczna laurka dla współczesnego rynku sztuki. Podpiąć pod nią można wszystkie okraszone technologiami i portalami społecznościowymi metabolączki współczesnego obywatela. Suspens przedni, historia przerażająca i wszystko zamknięte w 10 minutach. Polecam!
"Black Mirror" - The National Anthem

2 komentarze:

  1. "Ciekawe za ile Ikea mogłaby wykupić prawa do sprzedawania zasłon z motywem tego liścia? "
    :D Cudne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu jakaś intelektualistka (estetyczna) zwróciła uwagę na jedyną perłę w tym wywodzie, dzięki ;)

      Usuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...